Po absolutnie fantastycznych Rozmowach zwierząt bardzo czekałam na przeczytanie kolejnej książki Francesci Buoninconti. Bez granic to pierwsza książka autorki, a że druga była tak udana, byłam ciekawa, czy ta też trzyma poziom. Temat jest równie ciekawy jak komunikacja, bo migracje zwierząt to jeden z największych fenomenów natury.
Naukowo
Francesca Buoninconti jest dziennikarką naukową i muszę przyznać, że dzięki niej przekonałam się do treści pisanych przez nienaukowców. Kupiło mnie pisanie bardziej naukowym językiem, a przede wszystkim kocham formę tej książki – przypisy są bezpośrednio pod tekstem, więc na bieżąco można sprawdzać autorów i czasopismo. Bajka!
W związku z powyższym próg wejścia w treść oceniam jako nieco wyższy. Choć i tak tutaj jest lepiej, niż w przypadku Rozmów zwierząt. Tam warto znać podstawowe pojęcia z biologii, tutaj raczej wszystko zostało prosto wytłumaczone.
Migracje zwierząt
Książka jest podzielona na trzy części: migracje w locie, w wodzie oraz na lądzie. W związku z tym w poszczególnych sekcjach opisywane są przeróżne gatunki czy typy zwierząt, jak nietoperze, owady, ryby czy płazy. Ku mojemu zadowoleniu nie zabrakło też waleni, a wielkim plusem było opisanie wędrówki widłorogów, którą dość dokładnie można zobaczyć w serialu Netflixa Nasza planeta II. Oczywiście tematem przewodnim są migracje zwierząt, ale autorka czasami wspomina między innymi o komunikacji czy rozrodzie.
Dodatkowym atutem są mapki przedstawiające wędrówki niektórych gatunków, jest ich całkiem sporo! Mnie bardzo podobał się też rozdział o wpływie zmian klimatu na migracje.
Błędy?
Ze śmiesznych chochlików trafił się furczak gołąbek. 😉 Pojawiła się również ewolucja kulturalna, choć w biologii raczej mówimy o ewolucji kulturowej. Przyznam jednak, że wieloryby z melonikiem i monoklem byłyby ciekawe.
W rozdziale o słoniach napotkałam też nazwę gruboskórce, co jest o tyle interesujące, że jest to bardzo przestarzałe określenie na nie. Dzisiaj gruboskórce to nosorożce i tapiry. A może w tekście chodziło o potoczną nazwę?
Bez granic
Książka jest naprawdę dobra – jak na zawartą w niej liczbę nazw zwierząt praktycznie nie zawiera błędów. Czyta się bardzo dobrze, choć temat interesuje mnie nieco mniej, niż komunikacja zwierząt. Jeśli ktoś ma ochotę na bardziej naukowy język, to jest dobry tytuł! A może i początkujące zwierzoluby się skuszą?
Bez granic. Niezwykłe historie wędrujących zwierząt. Francesca Buoninconti. 2022. Wydawnictwo Libra. ISBN 9788366699632.
[Kupując książkę z mojego polecenia, nie ponosisz dodatkowych kosztów, a ja dostaję prowizję.]
Dodaj komentarz