To już druga kosmiczna książka z serii Zrozum (o pierwszej pisałam tutaj), co daje całkiem niezłą perspektywę, że kosmos jednak nas, czytelników, interesuje. Jak nie zginąć w kosmosie to książkowy kabaret o najniebezpieczniejszych, najbardziej śmiercionośnych prawach i wytworach natury, na które możemy natknąć się we Wszechświecie. Tę książkę się kocha, albo nienawidzi. Zainteresowani?
Astronomia
Książki o astronomii to temat, w którym czuję się całkiem nieźle. Znajdziesz tutaj recenzje tytułów, które polecam.
Czy Wszechświat myśli? I inne ważne pytania nauki
Ostatnio jest boom na tego typu filozoficzne książki o fizyce, pisałam o tym tutaj. Odpowiedzi na szalone pytania i duchowe życie kwantów stały się modne wśród popularyzatorów fizyki. Czy narzekam? Nie! Akurat ta książka nie jest podobna do żadnej, którą czytałam. Co jest w niej wyjątkowego?
Pierwsze światło. Jak powstały gwiazdy?
Zachęcona dobrą passą Kosmicznego Lipca, postanowiłam sięgnąć po jeszcze jeden kosmiczny tytuł z mojej biblioteczki. Padło na Pierwsze światło Emmy Chapman – książkę, która na pierwszy rzut oka miała być lekturą lekką i przyjemną, a także czymś, co pozwoliłoby mi odetchnąć po trudnym życiu Hawkinga, czy skomplikowanej nauce o czarnych dziurach. Czy tak rzeczywiście było?
Droga do czarnych dziur – czym są czarne dziury?
Kosmiczny Lipiec upływa mi pod znakiem grawitacji i czarnych dziur. Najpierw fantastyczny Hawking, a jak Stephen Hawking to i czarne dziury. Pomyślałam, że świetnie byłoby zgłębić je jeszcze bardziej. I tak oto nadarzyła się okazja, aby ściągnąć z półki Drogę do czarnych dziur profesora Lasoty. Czy było warto? Tak!
Nietypowa (i świetna) biografia Stephena Hawkinga
Stephen Hawking był postacią niezwykłą, to nie ulega wątpliwości. Znały go nawet osoby niemające nic wspólnego z fizyką, pojawiał się w wielu filmach i serialach (nie tylko dokumentalnych), a nawet reklamach. Sama mam koszulkę z jego cytatem. Sięgałam po książkę o nim z czystym zainteresowaniem, ponieważ dla mnie zawsze była to dość tajemnicza postać. I…